środa, 9 listopada 2011

Kantyna Portowa: moja opinia.

We wrześniu tego roku organizowałam wesele w Kantynie Portowej i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona. Termin rezerwowałam ponad rok wcześniej, chciałam wesele w sierpniu, ale nie było już w czym wybierać, więc lokal ma niezłe obłożenie. W międzyczasie pani menedżer, która się zajmowała moją sprawą odeszła, ale płynnie przeszłam pod skrzydła innego. Nie było żadnego problemu w kwestii szczegółów. Oczywiście nie jest tak, że lokal się wszystkiego domyśli. Trzeba jasno wcześniej komunikować swoje potrzeby. Pan Piotr Cieślak, który jest kierownikiem to bezproblemowy człowiek. 

www.kantynaportowa.pl
W cenie 139zł były: 4 ciepłe dania (wcześniej umawiamy godzinę podania, jednak nie było problemu, żeby w dniu wesela trochę te godziny poprzestawiać ze względu na półgodzinne spóźnienie) Pierwsze danie zaproponowane w menu mi nie odpowiadało i z kierownikiem wymyśliliśmy coś innego, było bardzo smaczne. Wielki bar szwedzki, z którego skorzystaliśmy właściwie dopiero na poprawinach, ponieważ ciepłe dania były pyszne i syte. Wszystko czego nie zjedliśmy zostało zapakowane i czekało do odbioru następnego dnia. W cenie był też tort z Cukierni Domowej (nie przepadam w ogóle za tortami, ale ten był smaczny). Dogadałam się bezpośrednio z panią cukiernik jak tort ma wyglądać - z tym też nie było żadnego problemu. Do tego dochodzi 10zł korkowego, ponieważ ja dostarczyłam własny alkohol. Przywiozłam go dzień wcześniej, w dniu wesela wódka była zmrożona, białe wino chłodne a czerwone w temperaturze pokojowej, czyli idealnie. Ja dodatkowo sobie wymyśliłam pokrowce na krzesła 5zł za sztukę.

www.katynaportowa.pl
Co jest bardzo miłe i rzadko spotykane w lokalach organizujących wesela to fakt, że Kantyna Portowa nie widzi problemu we współpracy z firmami zewnętrznymi. U mnie były Fontanny Czekoladowe, które dostały stoły, podłączenie do prądu, potem to co zostało czyli dwa kubełki czekolady i 3 butelki drinka z fontanny czekało na mnie w kuchni do odbioru dzień po weselu.

www.kantynaportowa.pl
Była też firma Wedding Planner, która zajmowała się dekoracją. Nie było żadnych problemów z montażem dekoracji. Pani dekorator umawiała się bezpośrednio z kierownikiem lokalu.

Kelnerzy szybko przynosili zimną wódkę, część była podawana w kubełkach z lodem. Cały czas obserwowali z boku stół, żeby szybko sprzątać brudne talerze. Jedzenie (prócz pierwszej zupy, ale się spóźniliśmy 30 min :P) było bardzo ciepłe i naprawdę wyjątkowo smaczne.

Naprawdę nie wiem czy jest coś co mogę skrytykować. Wiadomo, nikt nic za nas nie zrobi, więc trzeba dzwonić i pisać. Czasami nie dostawałam odpowiedzi na maile, ale po drugim zawsze odpowiedź była w ciągu dnia, dwóch. Z alkoholu nic nie zginęło, aż miałam wrażenie, że oni coś dołożyli! Wróciło dużo wina i jeszcze więcej wódki.

Polecam! Kantyna Portowa

Wesele było na ok. 90 osób w największej sali (chyba Kapitańskiej)

2 komentarze:

  1. naprawdę trafiłaś na jakieś genialne miejsce. żeby tak bez żadnych problemów, to aż nie wypada ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zauważyłam Cię na blogu Milośnika-miłości i pozwole sobię dodać do obserwowanych. Jestem maniaczką ślubów i wszystkim z nimi związane więc bardzo chętnie poczytam sobie Twojego bloga. I tego drugiego też ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...